1. Jakość sąsiedztwa a komfort życia

Problem negatywnego oddziaływania bezpośredniego otoczenia danej nieruchomości, pomimo, że kluczowy w wymiarze merytorycznym procesu sporządzania planu zagospodarowania przestrzennego, jest w „praktyce” tego sporządzania dość często nieobecny. Jest kilka powodów takiego stanu rzeczy – jednym z podstawowych jest przekonanie projektantów, że problem zostanie pozytywnie rozwiązany albo „sam się rozwiąże” na etapie pozwolenia na budowę. „Rozwiązywany na poziomie planu miejscowego w sposób nieuzasadniony spowalnia i komplikuje procedury i jednocześnie niepotrzebnie usztywnia zapisy merytoryczne planu miejscowego”. To niestety błędne postrzeganie funkcji planu miejscowego skutkuje tylko pozornie elastycznością ustaleń merytorycznych – w rzeczywistości jest podstawowym „generatorem” konfliktów przestrzennych, najczęściej niemożliwych do usunięcia bez korekty wadliwie sporządzonego planu miejscowego. Niewątpliwie do takiego traktowania w planach miejscowych problematyki konfliktów przestrzennych przyczynia się brak precyzyjnych uregulowań prawnych w tym zakresie. Wydaje się, ze ustawodawca pozostawił to wyłącznie wrażliwości i profesjonalizmowi urbanistów. W projekcie ustawy prawo rozwoju przestrzennego proponuję konkretne rozwiązania zastępujące dotychczasową, kompletnie nieskuteczną uznaniowość skonkretyzowanym obowiązkiem:

 „Przestrzenne oddziaływanie” to oddziaływanie, wynikające bezpośrednio z istniejącej na danym terenie zabudowy i zagospodarowania, w postaci: przesłaniania, emisji hałasu, spalin, pyłów, uciążliwych zapachów, drgań oraz promieniowania elektromagnetycznego.

Sąsiedztwo planistyczne nieruchomości” to takie tereny sąsiednie, których zabudowa i zagospodarowanie, istniejące lub projektowane, zgodne z kierunkami określonymi w koncepcji polityki rozwoju przestrzennego gminy – mają bezpośredni wpływ na warunki zabudowy i zagospodarowania danej nieruchomości poprzez przestrzenne oddziaływanie dopuszczalne na podstawie przepisów odrębnych.

Zasada »dobrego sąsiedztwa«” według projektu ustawy to taki sposób ustalania przeznaczenia danego terenu oraz warunków jego zabudowy i zagospodarowania, dokonywany w miejscowym planie rozwoju przestrzennego, który w strefie sąsiedztwa planistycznego nie narusza istniejącego ładu przestrzennego oraz uprawnień właścicieli i użytkowników wieczystych nieruchomości w zakresie dopuszczalnej zabudowy i zagospodarowania terenów pozostających w ich władaniu.

Podyskutujmy

Data: 2012-05-25

Dodał: Wisniewska

Temat: przestrzeń do zycia......

Nasze miejsce w jakim zyjemy staje się coraz mniejsze.
Powód jest jeden ,brak planowanego zagospodarowania terenu.
Przestrzen niszczy się budynkami.czy tez przedmiotami.
Dajmy oddychac naszym mieszkaniom,czy tez wolnosc terenom w jakim jestesmy.
Spoglądanie na innych ,w kwestii projektowania mieszkań ,zabija naszą indywidualnosc,,,
Stajemy się marionetkami innych,bez swojego zdania.
Twórzmy naszą przestrzen,tak abysmy byli w niej wolni.